Maria Magdalena Epstein OP (1875-1947), cz.2
Ks. prof. Stefan Ryłko
Mimo, że władze uczelniane starały się ją odwieść od tego zamiaru, tłumacząc się dobrem szkoły. Szkoła miała odpowiednio przygotowany personel, program nauczania i właściwy charakter, Maria po 5 latach kierowania tą instytucją, mogła się z nią pożegnać. Wyraźnie powiedziała, że pragnie wstąpić do Zakonu Sióstr Dominikanek. Na swoją następczynię w szkole wyznaczyła Annę Rydlówną. Religijność Marii była głęboka, praktyczna i całkowita. Imponowała pokorą. Osoba z wysokich sfer inteligencji, związana węzłami powinowactwa z dostojnikami Kościoła krakowskiego, postanowiła bez reszty służyć Bogu w życiu zakonnym. Nie było u niej egoizmu, szukania siebie, ale głęboka religijność i płynąca z niej troska o drugiego człowieka, w duchu ewangelicznych wskazań Chrystusowych. Maria Epstein była niewiastą bardzo rozważną i obierając tę drogę życia zakonnego, najpierw na kilka tygodni pozostała w klasztorze na okres próbny, by przekonać się czy potrafi zachowywać przepisy zakonne a także, czy grono Sióstr zaakceptuje ją w klasztorze, który był i jest klauzurowy.