Alina Rumun

Alina Rumun, pielęgniarka-położna.
Urodziła się 15.07.1924r w Zawierciu w rodzinie Stanisławy i Henryka, jako druga z trojga dzieci.  Wybuch II Wojny Światowej w 1939r przerwał jej naukę w żeńskim gimnazjum w Katowicach.  W roku 1940 umiera matka, wkrótce potem Niemcy rekwirują dom i ogród a rodzina ulega rozproszeniu. 17-letnia Alina podczas próby przekroczenia granicy do Generalnego Gubernatorstwa zostaje ujęta i skazana przez Niemców na 3 m-ce robót w obozie karnym.  Po powrocie z obozu udało jej się zdobyć pracę, co uchroniło ją przed wywózką na roboty w głąb Rzeszy. Po klęsce Niemiec Alina kontynuowała przerwaną naukę. Po ukończeniu gimnazjum zostaje przyjęta do Uniwersyteckiej Szkoły Pielęgniarsko-Położniczej za dyrekcji Anny Rydlówny, w której po latach nauki od 15.09.1945 do 14.09.1948 uzyskała dyplom pielęgniarki-położnej z wynikiem bardzo dobrym.

W swojej karierze zawodowej pracowała w: –Wojewódzkiej Poradni Skórno-Wenerologicznej przez okres 2 lat, -Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym na oddziałach neurochirurgii, interny, onkologii, na porodówce, oraz ambulatoriach klinicznych; okulistycznym, laryngologicznym do 1958. Ta różnorodność praktyki pielęgniarskiej była bardzo przydatna w jej pracy w Pielęgniarstwie Parafialnym, którą rozpoczęła jeszcze podczas pracy w społecznej służbie zdrowia.   W grudniu 1981 przeszła na emeryturę.  
Wychowana w rodzinie katolickiej, zapragnęła pogłębić swoją wiarę. W roku 1945 zafascynowana liturgią benedyktynów z Tyńca uczestniczy w nabożeństwach, konferencjach i innych uroczystościach w Opactwie Tynieckim. Poznając stopniowo regułę benedyktyńską zostaje oblatką tego zakonu. Tam zetknęła się bliżej ze swoją instruktorką szkolną, wybitną pielęgniarką Hanną Chrzanowską (obecnie Służebnicą Bożą). Ich przyjaźń zaowocowała współpracą w wielkim dziele na rzecz najuboższych, najciężej i przewlekle chorych, które Hanna Chrzanowska stworzyła, a Alina Rumun – jej współpracownica, przez wiele lat kontynuowała. W latach powojennych w Polsce Ludowej praktycznie nie istniała domowa opieka nad przewlekle chorymi, poza praktykami uczennic, które w krakowskiej, zreformowanej Szkole uległy ograniczeniom. Hanna Chrzanowska znająca problem, po przejściu na emeryturę, mając życzliwość swoich dawnych uczennic, zorganizowała pielęgniarstwo domowe przy parafiach, w oparciu o wydatną pomoc proboszcza Bazyliki NMP w Krakowie ks. Ferdynanda Machaya i Kurię Metropolitalną, na czele której stał wówczas biskup a potem kardynał Karol Wojtyła. Kraków i wkrótce potem cała diecezja krakowska zostały objęte pielęgniarską opieką parafialną. Po śmierci Hanny Chrzanowskiej w 1973r, Alina Rumun kontynuuje rozpoczęte dzieło. Mając dobre przygotowanie fachowe, doskonale koordynuje pracę pielęgniarek sprawujących opiekę w domach. Do zadań pielęgniarstwa parafialnego należało: -zebranie możliwie dużej grupy personelu fachowego do opieki nad chorymi w domach, zamieszkujących najczęściej w koszmarnych warunkach, zdanych niekiedy tylko na łaskę sąsiadów,  –nawiązanie współpracy z oddziałami szpitalnymi, zwłaszcza z oddziałem onkologicznym,  -przeszkolenie wolontariuszy do sprawowania codziennej opieki, oraz zapewnienia innych potrzeb bytowych chorych,  –szkolenia praktyczne i teoretyczne w formie kursów pielęgniarskich dla współpracujących sióstr zakonnych. Po ich zakończeniu wystawiano zaświadczenia (podpisywane osobiście przez kardynała K. Wojtyłę), na podstawie których wielu zakonnicom udało się otrzymać pracę w szpitalach i domach opieki, –organizowanie krótkich wyjazdów chorych do domów rekolekcyjnych. Było to przedsięwzięcie nader trudne w tamtych czasach ze względu na brak środków transportu, wózków inwalidzkich i innych pomocy. Istniał również opór chorych, od lat nie opuszczających swoich łóżek, obawa i strach przed podróżą. Z biegiem lat nastąpiło wydłużenie pobytu chorych do 2 tyg na tzw wczaso-rekolekcjach, –organizowanie transportu; pomagali tylko ludzie dobrej woli; wielu profesorów, lekarzy, dziennikarzy osobiście  przewoziło chorych prywatnymi samochodami, –zachęcanie i zjednywanie do współpracy dużych grup studentów i kleryków, pomagających zwłaszcza przy dźwiganiu i przenoszeniu chorych, wśród których największą liczbę stanowili chorzy z porażeniami, unieruchomieni chorobą gośćcową i nowotworową, -zabezpieczenie zaopatrzenia, wyżywienia, rozrywki i innych, –organizacja świąt, zaopatrzenie chorych w świąteczne potrawy   i wypieki, towarzyszenie osobom samotnym.
Działalność Aliny Rumun  jako wolontariuszki przypadła na ciężkie lata stanu wojennego w Polsce. Pomimo reglamentacji środków żywności, czystości, benzyny, w systemie kartkowym, udało się jej nadal organizować wyjazdy na wypoczynek dla kilkuset osób (ok. 500 rocznie). W najcięższym roku 1982 zorganizowała wczasy dla 281 chorych oraz 4 turnusy dla 113 dzieci specjalnej troski, a w 1983r wyjazdy letnie dla 437 chorych i 81 dzieci. W następnych latach liczba wyjeżdżających chorych rosła. Dla porównania w latach 60/70 organizowano wyjazdy dla 100 – 200 chorych a w latach 80/90 uczestniczyło w nich 400 – 600 chorych w różnych ośrodkach diecezji. Alina Rumun jako wolontariuszka pracowała do 1993 roku. Ostatnie wczasy dla chorych zorganizowała w 1995 r. Osiadła w domu opieki w Podgórkach Tynieckich, prowadziła bogatą korespondencję z żyjącymi podopiecznymi. Była autorką wielu artykułów dotyczących problemów ludzi chorych i starych, jest współautorką podręcznika „Pielęgniarstwo Specjalistyczne” pod redakcją Teresy Kulczyńskiej i opracowała dział: „Pielęgnowanie na oddziale neurochirurgicznym”.

Na wniosek małopolskiego środowiska pielęgniarek i położnych odznaczona w 2007 roku medalem im. Florence Nightingale, a także “Honoris Gratia” od prezydenta Miasta Krakowa i “Medalem im. Ks. Machaya” od społeczności Orawian. Rok wcześniej na Dniu Pielęgniarki otrzymała odznaczenie “Za zasługi dla Ochrony Zdrowia”. Zmarła 14 września 2007 roku, a 15 września została pochowana w rodzinnym Zawierciu.