Stefania Kołgan

STEFANIA KOŁGAN – pielęgniarka oddziałowa Bloku Operacyjnego Szpitala Powiatowego w Świebodzinie, urodziła się w 1916 roku w Wierch – Podjomna (Syberia ZSRR), gdzie przebywała do 1922 roku, kiedy to wraz z rodzicami na krótko wróciła do Polski i zamieszkała w Wołkowysku. W 1939 r. ukończyła przeszkolenie w zakresie pomocy sanitarnej, które później wykorzystała opiekując się rannymi w oddziałach wojennych. Pracując w punkcie sanitarnym PCK w Wołkowysku zwróciła na siebie uwagę NKWD-sty, który po kilku przesłuchaniach zdecydował, że jest “wolna pod nadzorem”.

Wiedząc czym to grozi decyduje się na ucieczkę do Warszawy. Plan nie powiódł się, została zatrzymana i osadzona w więzieniu w Łomży, skąd w 1940 roku wywieziono ją na teren ZSRR.Tam przebywała w więzieniach w Homlu i w Orszy oraz kilku innych łagrach. Wykorzystując amnestię zgłosiła się do gen. Władysława Andersa i wraz z wojskiem wyjechała na Środkowy Wschód, gdzie pracowała w szpitalach frontowych; w Iranie, Iraku, Palestynie, Egipcie, we Włoszech i w Anglii. Do Polski wróciła w maju 1947 roku, a we wrześniu podjęła pracę w Szpitalu Powiatowym w Świebodzinie. Zbierając materiały do wspomnień spotkałam się z pielęgniarkami i sanitariuszem, którzy pracując wiele lat z “Siostrą Stenią” chcieli przekazać jak najwięcej,   informacji o swojej dawnej przełożonej. Opowiadali jak tworzyła Blok Operacyjny, przerabiała na sprzęt co się dało, bo sprzętu medycznego po prostu nie było, a szczytem techniki były autoklawy opalane drewnem. Doskonale rozumiała chorego człowieka, nie szczędziła mu serdeczności i troski. W stosunku do podległego personelu była bardzo wymagająca i wprowadziła dyscyplinę wojskową nawet dla lekarzy. Jednak w zależności od zaistniałej sytuacji z dowódcy zamieniała się w matkę, przyjaciółkę lub nauczycielkę. Co lubiła? Kino, literaturę i kibicowanie sportowcom. Wiele osób pamięta, że w świebodzińskim kościele pw. św. Michała zawsze siedziała w ławce po prawej stronie, a w kinie Kosmos także miała swoje stałe miejsce. Za frontowe zasługi otrzymał: Brytyjski Medal Wojenny, Krzyż Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami, Odznakę Grunwaldzką. W czasie pokoju została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Ponadto otrzymała jeszcze wiele innych odznaczeń, których nie sposób wymienić. Pamiątki wojenne przekazała osobiście, jako dar serca dla Lubuskiego Muzeum Wojska Polskiego w Drzonowie. Zmarła w 2002 roku w Strzelnie i tam spoczywają Jej doczesne szczątki.